niedziela, 2 maja 2021

Lista whisky, które mnie zawiodły... LISTA anty-TOP3

Kupując whisky zwyczajowo kieruję się opiniami w sieci, ale i bardzo często poluje na daną pozycję. Zamawiam i czekam z utęsknieniem. jednak bywają chwile gdy zamykając listę zakupową w markecie jeszcze wózeczkiem podjadę do stanowiska z alkoholem czy coś ciekawego upoluje. 

Na szczęście już marketowe półki coraz mniej mnie zaskakują, a może system polowania na dany trunek i zamawianie z ulubionego sklepu bardziej mi podpasował. Owszem w specjalistycznym sklepie czasami trzeba zapłacić trochę więcej niż w markecie, ale wiedza, którą podzieli się z tobą sprzedawca może uchronić przed zniesmaczeniem przy degustowaniu trunku. Dobrze, przejdźmy do listy AntyTOP:

 



Miejsce 3 : Whisky J.A Baczewski zakupione w popularnym markecie z robakiem w logo, wyeksponowana na półeczce skusiła mnie! Butelka jakby znajoma (w podobnej butelce upiększa mój barek butelka wódki ziemniaczanej od Pana Tomasza Milera, która jest bardzo dobrą pozycją. Polecam zakup, każdej osobie aby wyrobiła sobie opinie, że wódka też może być smaczna i nie otrząsająca). Plus jeszcze ta część we mnie, która chciała by wychwalać, wykrzykiwać "Polskie whisky też dobre!". Cena Whisky J.A Baczewski jako blend sugerowała, że dany trunek będzie korespondował z blended whisky z klasy premnium.  

Nos: zapach mało lotny, słodki, alkoholowy 

Smak: Ostry alkoholowy, grzejący, lekka słodycz, symboliczna "dziabka" mlecznych cukierków i dębiny

Finisz: słodycz przegryziona alkoholowością 

Niestety jak za tę cenę można zakupić blend, który nie będzie aż tak wołał o zalanie colą i więcej będzie wnosił aromatem oraz smakiem do drinka. Mam nadzieję iż J.A Baczewski w następnych rozlewach poprawi albo jakość albo cenę, jednakże następny raz podejdę ostrożniej i raczej od strony sampla lub zamówienia na barze po zaufanej informacji, że sytuacja się poprawiła. 


Miejsce 2: Dewar's 8Yo Portuguese Smooth
Scenariusz podobny jak wyżej: market, koszyk, zakup... tyle że już w barku gościłem Deward's  w podstawie (który dobrze oceniłem) i kilka pozycji "podwójnie leżakowanych", to był test czy warto zaoszczędzić kilka złoty i wybrać hybrydę. 

Nos: słodycz, wiśniowa owocowość, lekkie nuty miodowe, alkohol porównywalny do innych blendów(wyczuwany, ale nie nachalny) 

Smak: Owocowość szybko przenika goryczą alkoholu, smak znacznie mniej złożony niż zapach

Finisz: bardzo szybki jedyne co z nami zostaje to lekko przykryta dębowością alkoholowy posmak

Kolor: tutaj kolor jest ładny rubinowy i jedynie tym walorem może być porównywalna z whisky podwójnie finiszowaną 

Po dolaniu coli wita nas dziwny smak jakby lekko kurzowy, aż człowiek idzie sprawdzić czy ten kurz nie wynika z kondycji szkła, ale to nie to, tak smakuje "zlisiony duble cask ".  



Miejsce 1:  Auchentoshan Single Malt Scootch Whisky American Oak Smooth and Vibrant

Ojoj jak ja się za tym "Okentoszynem" nabiegałem, w końcu dorwałem na promocji w markecie w wersji bez deklaracji wieku. I nie otwierałem butelki póki nie nauczyłem się wymawiać poprawnie nazwy ;)
Przyszedł dzień sądu, kiedy przy niedzielnym obiedzie sprawdziłem co whisky mi oferuje:

Nos: mocny drewniany aromat, trochę mokrego papieru i tyle (kiedy pierwszy raz ją otworzyłem myślałem, że dopadł mnie covid)

Smak: mocny, alkoholowy, niezłożony, dokładnie to samo co w aromacie

Finisz: tutaj lekko się wybrania, czuć lekką roślinność, papier, odrobine słodyczy

Jak na molta za stówkę spodziewałem się wiele więcej złożoności i lepszej pijalności, próbowałem się przekonywać do tej wersji kilka razy i nic wielkiego w niej nie było poza grymasem z zostawionej alkoholowości...  


Długo myślałem czy dodać do tej listy nasze marketowe perełki: Golden Loch, Queen Margot i Tesco Special Reserve. Jednak uważam, że to temat na oddzielny post typu najlepsze z najgorszych, ale i zarazem z najtańszych. Wyżej wymienione "marketówki" to moim zdaniem oddzielny temat, bo w cenie 1 butelki whisky, której nazwy są znane nawet początkującym, otrzymamy 3 butelki po 0,7L. Wiadomo nie tylko w kręgach degustacyjnych, że skoro płacimy 1/3 to jedyne na co można liczyć to dostateczność i nawiązanie do pełnowartościowego produktu. 




 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Cardhu 12 Babska whisky?

 Jak szczupak jest królem wód, tak Johny Walkers jest królem blendów. A właśnie nasza dzisiejsza bohaterka w głównej mierze jest "esenc...